blog o stale powiększającej się kolekcji klonów, o widoku za oknem, o zawsze ciekawej pracy ogrodnika i o roślinach spotkanych po drodze
czwartek, 16 czerwca 2011
Acer palmatum 'O sakazuki'
Jest to jedna z najstarszych znanych odmian klonu palmowego. Pochodzi z Japonii a pierwsze zapiski o niej można znaleźć w katalogach z końca dziewiętnastego wieku. Tak długie "życie" odmiany stwarza czasami problemy z utrzymaniem jej genetycznej czystości. W przypadku 'O sakazuki' tak się stało i w tej chwili istnieje wiele form różniących się wielkością i zabarwieniem liści, kolorem kory, pokrojem czy siłą wzrostu. W mojej kolekcji znajdują się dwie formy o różnej wielkości liściach, jedna nich posiada liście obramowane czerwienią, zaś liście drugiej są zupełnie zielone. Nie znaczy to, że oryginalna, pierwotna 'O sakazuki' już nie istnieje. Z pewnością znaleźć ją można w ogrodach i szkółkach w Japonii, można mieć dużo szczęścia i po prostu kupić ją w centrum ogrodniczym lub pobrać zrazy do szczepienia ze znanego sobie drzewa. Trzeba tylko wiedzieć czego szukać.
Tym co wyróżnia 'O sakazuki' spośród innych klonów palmowych jest intensywny, prawie oślepiający, purpurowy kolor jesiennych liści. Jest tak mocny, że widać go wyraźnie o zmierzchu. W lecie liście są zielone i drzewo zwraca na siebie uwagę tylko jeśli akurat intensywnie owocuje. Jesienią zaś we wszystkich ogrodach, w których ten kultywar rośnie, ludzie ścigają ogrodników, żeby dowiedzieć się tego jak nazywa się to drzewo które płonie.
'O sakazuki' dorasta do ośmiu metrów wysokości. Liście są średniej wielkości lub duże, 7-klapowe, klapy szeroko jajowate, zakończone wąskim koniuszkiem, nieregularnie piłkowane. Jest to bardzo odporna odmiana, dobrze znosi niskie temperatury, jest odporna na oparzenia słoneczne, nie choruje, toleruje wietrzne stanowiska. Jest więc szczególnie polecana do uprawy na terenie Polski.
Niestety nie posiadam zrobionego przez siebie zdjęcia oryginalnej, pierwotnej odmiany. Część zdjęć w tym poście przedstawia jedną z form 'O sakazuki' z mojej kolekcji, część to zdjęcia drzewa z ogrodu w Glencormac. Wszystkim zainteresowanym polecam bardzo ciekawą dyskusję na forum UBC Botanical Garden.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Piękne zdjęcia i plastyczne opisy.Zaczynam bardzo lubić klony:-))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam